Rzeka nobilituje i daje nadzieję. Dawała chleb (ryby, piasek, spływ drewna), ale też przynosiła nieszczęście (tragiczne powodzie). Obecne swe koryto, Wisłok obrał dopiero w 1744 roku, po ogromnej powodzi, wcześniej płynął Starym Wisłoczyskiem.
Trzebownisko leży na 156. km rzeki od jej źródeł na Kiczerze w Beskidzie. Potwierdza to kilometraż w postaci sześciokątnego słupka, ustawiony w XIX wieku przez Austriaków w ogrodzie Władysława Osypki.
Przez wieki, na prawym brzegu Wisłoka były pastwiska i pola uprawne należące do trzebowniskich kmieci oraz właściciela folwarku (najpierw dziedziców z Łąki, potem hrabiów Jędrzejowiczów ze Staromieścia). Przeprawiano się przez bród, korzystano z promu. Dopiero po I wojnie wybudowano most drewniany, od 1957 – metalowy. Na Zawodziu, po II wojnie powstały nowe osiedla a także piękna dzielnica przemysłowa.
Niech prezentowane zdjęcia poświadczą przywiązanie trzebowniczan do swej matki rzeki.
Widok z mostu w górę rzeki. | Dziś Wisłok płynie jakby środkiem wsi. | Widok z mostu w dół nurtu. |
Zimą 2006/2007. | Nad rzeką wyrosło gimnazjum. | Do lat 20 – tych w tym miejscu był prom. |
100 lat temu droga z Dębiny (dziś z giełdy) wiodła wprost do brzegu. | Bydło z Błoni przechodziło brodem. | Droga do rzeki skręcała w prawo już na wysokości młyna. |
Zdjęcie z 1926. Obok mostu stanął młyn. | Młyn umarł w 2001 roku. | Nad rzeką usadowiła się najbogatsza firma we wsi Hartbex. |
Staruszek most – minęła mu czterdziestka... | Onegdaj, zima stwarzała zagrożenie. | Ruch jak na Lubelskiej. |
W 1959 roku remiza przeniosła się na prawy brzeg. | Czas myśleć o nowej konstrukcji... | Na randki szło się nad Wisłok. |