Szanowny Panie Wójcie,

W wyniku decyzji władz centralnych, gmina jest dziś zarządcą dawnej drogi krajowej nr 19 na odcinku od Stobiernej do granicy miasta w Trzebownisku. Już sam fakt takiej decyzji zasługuje na wpis tego przypadku do księgi Guinnessa, jako najgłupszej decyzji państwowych urzędników w roku 2012. Bo rzeczywiście, to kuriozum na skalę światową, jeśli po drodze gminnej jeździ w ciągu doby kilkanaście tysięcy pojazdów. Póki co, owo kuriozum wcale nie zwalnia Pana od odpowiedzialności za to, co się dziś na tej drodze dzieje. A dzieje się źle, tragicznie, zagrażając życiu nas i naszych dzieci. Stąd nasza petycja kierowana tą drogą właśnie na Pana ręce.

Gołym okiem widać, iż cytowany fragment dawnej "dziewiętnastki" jest mocno zaniedbany; nawierzchnia domaga się nowego dywaniku, odstraszają zarośnięte pobocza, na szybką ingerencję drogowców czeka oznakowanie poziome i pionowe. Dostrzec łatwo, że obiekt wymaga bardzo pilnych prac modernizacyjnych. Rozumiemy, że, jak dotąd, gminy na to nie stać. Szczególnego zainteresowania oczekuje skrzyżowanie w Trzebownisku z drogą powiatową w kierunku szklarni i Górki Zaczerskiej. Już dawno zasłużyło sobie na miano "skrzyżowania śmierci".

Mieszkający w pobliżu mają w pamięci, co najmniej 8 ofiar, które w tym miejscu postradały życie, licząc od lat siedemdziesiątych ub. wieku, to jest od momentu, gdy otwarto tzw. obwodnicę Trzebowniska. O dziwo, tablica ostrzegawcza ustawiona przez GDDKiA od strony Rzeszowa odnotowuje jedynie 3 ofiary śmiertelne; widać dla drogowców liczą jedynie czasy III RP.

To fakt, w minionych latach, zrobiono w tym miejscu sporo, aby poprawić bezpieczeństwo kierowców i przechodniów: ograniczono dozwoloną prędkość, ustawiono różne tablice i napisy, skrzyżowanie jest całą noc oświetlone, wreszcie w ostatniej dekadzie - założono sygnalizację świetlną pulsującą, urządzono pasy do skrętu w lewo, powstały przejścia dla pieszych z wysepkami na środku jezdni. Podjęte kroki niewątpliwie ograniczyły skutki wypadków, lecz ich nie wyeliminowały. Niemal każdego tygodnia dochodzi tu do tragicznych zdarzeń wymierzonych w zdrowie ludzi oraz skutkujących sporymi stratami materialnymi. We wtorek, 10 czerwca, byliśmy świadkami kolejnego wypadku. Nazajutrz, w środę znów odwieziono ofiary na sygnale do szpitala. Z tego ostatniego wypadku pochodzą prezentowane obok zdjęcia wykonane przez jednego z mieszkańców.

Obowiązkiem władz jest przeciąć ten szaleńczy kataklizm. Zadaniem służb Urzędu Gminy są praktyczne starania, aby zmienić ten stan rzeczy. Optymalnym rozwiązaniem byłoby założenie pełnej sygnalizacji świetlnej. Zanim to się stanie, konieczne są działania doraźne, możliwe od zaraz - w porozumieniu z "powiatem". Albowiem, sprawcami większości wypadków sa kierowcy wjeżdżający na skrzyżowanie podporządkowaną drogą powiatową od strony szklarni. Trasa ta, po niedawnym remoncie, jest w zdecydowanie lepszym stanie technicznym niż dawna "19", umożliwiając jazdę niemal rajdową. Trzeba zmusić fachowców z powiatu do natychmiastowej poprawy oznakowania; znak STOP jest niewidoczny! Proszę popatrzeć na załączoną fotografię. Warto też rozważyć konieczność położenia na tym fragmencie progów zwalniających. Być może, drogowi specjaliści zaproponują inne jeszcze rozwiązania. To trzeba zrobić już jutro!

Panie Wójcie, czekamy na konkrety, nie zaś na urzędniczą krzątaninę przy opasłych segregatorach. Tylko skuteczne szybkie działanie może uchronić nas przed kolejnym nieszczęściem.

Mieszkańcy z okolicznych posesji