Aleksandry wystąpiły w roli aniołków, Dominik jako król Herod, Klaudia zagrała Żyda, a Monika diabła. Jasełka wystawione w ub. niedzielę przez uczniów Szkoły Podstawowej w Trzebownisku ściągnęły do sali gimnastycznej tłumy mieszkańców. Przyszli gromadnie, co zrozumiałe, rodzice oraz babcie i dziadkowie młodych aktorów. Spektakl zaszczycili radni a także Rada Solecka z sołtysem na czele. Oklasków nie szczędził ksiądz proboszcz i towarzyszący mu wikariusz.
Jak wiadomo, przedstawienia o Bożym Narodzeniu dorobiły się historii sięgającej setek lat. Niemal w każdym opracowaniu monograficznym dotyczącym sołectw naszej gminy, można znaleźć informacje świadczące o kultywowaniu tej pięknej tradycji. Widowiska o narodzeniu Jezusa znajdowały się w żelaznym repertuarze wszystkich grup teatralnych wystawiających na scenach remiz strażackich czy szkolnych sal, w całym okresie międzywojennym. Kronikarz Nowej Wsi pod datą Wiosna 1937 r. zanotował: Działające pod kierunkiem nowowiejskich nauczycieli Towarzystwo Szkół Ludowych było inicjatorem zajęć kółka teatralnego, które - z udziałem dzieci - przygotowywało m.in. jasełka. - Po jasełkach - zauważa Maria Czyrek w swej Autobiografii - zostało do dziś wiele kolęd śpiewanych poprawnie, bo pani ucząc ich, grała na fortepianie z nut...
Również po II wojnie tradycja Jasełek przyciągała na sceny domów ludowych i klubów "Rolnika" aktorów amatorów z kolejnego już pokolenia trzebowniczan, zaczernian czy łukawczan.... Autorzy książki o Trzebownisku pod datą: Lata pięćdziesiąte odnotowali: Wielkim wydarzeniem w życiu wsi były każdorazowo sztuki teatralne i Jasełka wystawiane na scenie "starego" a potem "nowego" Domu Ludowego. Swe aktorskie talenty prezentowali starzy i młodzi, gospodynie z KGW, strażacy i ich dzieci. Prawdziwą gwiazdą tych spektakli była Czesława Szary (po mężu Bereś). (...) Jej partnerami na scenie byli m.in. Marian Tomasik, Stanisław Rzuciło, Stanisław Wiercioch. (...). Niemal aktorskim kunsztem popisywali się m.in.: Henryka Wcisło, Władysława Wiercioch (po mężu Bereś), Władysław Rzucidło (późniejszy sołtys), Helena Skrabucha, Jan Ataman, Zofia Ataman. Animatorkami ruchu teatralnego, zwłaszcza w pierwszym okresie powojennym, były Katarzyna Rzeszutko i nauczycielka Maria Konaszewska. Z ich to inspiracji, do kalendarza imprez organizowanych przez KGW i szkołę weszły wyjazdy do rzeszowskiego Teatru. Niemal każdego roku odgrywano Jasełka; pod koniec lat sześćdziesiątych reżyserował je ksiądz proboszcz Jan Bielecki. Wówczas to, rolą Heroda zasłynął Jan Tomasik "Żeberko" .
Aktorami w niedzielnym spektaklu bożonarodzeniowym (18 stycznia 2015) byli uczniowie klas drugich oraz ich koleżanki i koledzy z klas szóstych. Ci pierwsi odegrali klasyczne Jasełka o narodzinach Jezusa, ci drudzy bawili sie w żartobliwych scenkach, gdzie znalazło się miejsce i na harce diabła i na zawodzenia żyda. Pojawili się kolędnicy z Turoniem, nie brakło wymyślnych życzeń "szczodroków". Reżyserkami tego barwnego widowiska były trzebowniskie nauczycielki: Elżbieta Noworól, Helena Niemiec i Kinga Łagoda. Pani Kinga też chwyciła za mikrofon, prezentując zebranym piękną świąteczną balladę. Za oprawę muzyczną przedstawienia odpowiadał Arkadiusz Maciejewski. To były udane, znakomite chwile z teatralną sztuką w wykonaniu kilku- i kilkunastoletnich artystów. Gromkie oklaski, jakimi skwitowano przedstawienie, miały więc swe pełne uzasadnienie.
Tekst i zdjęcia: Ryszard Bereś