Po rocznej przerwie (brak funduszy) trwa druk kolejnego, piątego numeru Gazetki "Nasze Trzebownisko". Za kilka dni będzie bezpłatnie kolportowany w sklepach. Elektroniczny zapis Gazetki zamieścimy również w serwisie internetowym NT w dziale Nasze wydawnictwa. Tytułem zachęty do lektury papierowego NT, publikujemy niżej jeden z artykułów. Jest to wywiad z sołtysem wsi TADEUSZEM GRELĄ.
- Jak Pan ocenia miniony 2011 rok?
- Zapisze się historii wsi kilku znaczącymi faktami. Przede wszystkim, mieszkańcy doczekali się nowego pięknego mostu, czwartej przeprawy na Wisłoku. Ten jest rzeczywiście nowoczesny i ma służyć środowisku co najmniej 150 lat. Tak zapewniali budowniczowie. Chciałbym raz jeszcze, podziękować fachowcom z firmy SKANSKA. Spisali się na medal, realizując roboty wzorowo. I nawet kłopoty zawodzian z dojazdem do Rzeszowa, okazały się do zniesienia
- A co Pan powie mieszkańcom Spin. Droga na Terliczkę od ponad roku prosi o ratunek...
- Temat wraca niemal na każdej sesji. Niestety, wszyscy rozkładają ręce, tłumacząc się brakiem funduszy. Formalnie, w pierwszej kolejności działać powinien krakowski Regionalny Zarząd Inwestycji Wodnych. Do Krakowa daleko, od miesięcy trwa więc wymiana korespondencji. Ja ze swej strony deklaruję, że nie odpuszczę żadnej okazji, by w końcu pchnąć sprawę do przodu.
- Przejezdni zauważają pozytywne zmiany w zabudowie starego centrum...
- To głównie zasługa mieszkańców. Wiele starych domów otrzymało nowe ładne elewacje. Widać troskę o estetykę wokół zabudowań, o stan ogródków. Dla mnie - gospodarza wsi, oczkiem w głowie jest rozbudowa i modernizacja ciągu handlowo - usługowego - od przystanku po szkołę. Dom Ludowy otrzymał w całości docieplenie i nowe elewacje, ma nowe okna, wokół urządziliśmy porządny parking. Obok nowej apteki, przez lato wyrósł market SPAR firmy BLU, prawdziwa chluba wiejskiego handlu.
- Na następnej działce też ruch, w styczniu ruszyły wykopy...
- Wprawdzie mrozy zastopowały prace, ale po dwudziestym lutego, robotnicy znów wrócili na plac. To kolejna ważna dla sołectwa inwestycja - powstaje Dom Komunalny. Powinien stanąć do końca tego roku. Będzie połączony z budynkiem Ośrodka Zdrowia. Przy okazji, pozwolę sobie na historyczną refleksję. Budowany obiekt nawiązuje do budynku, który stał w tym miejscu prawie przez sto lat, dobrze służąc mieszkańcom. W latach siedemdziesiątych XIX wieku wieś wzniosła skromny drewniany budynek z jedną izbą na potrzeby jednoklasowej szkoły ludowej. Spłonął w 1888 roku w wielkim pożarze, który strawił dwie trzecie wsi. W odbudowanym, już z cegły, obiekcie, urządzono dwie izby Szkoły Powszechnej. W 1937 roku, po wybudowaniu szkoły na zakręcie, obiekt stał się siedzibą władz gminy zbiorczej w Trzebownisku, a w latach pięćdziesiątych - gromady. Potem, przez pewien okres mieściła się tu poczta i przedszkole. Jakby historia zatoczyła koło - inwestujemy w tym samym miejscu z myślą o potrzebach całej naszej społeczności.
- Oprócz owych sztandarowych inwestycji, dla wygody mieszkańców konieczne są drobne zadania w terenie - przy drodze dojazdowej, przy kawałku chodnika...
- Wspomnę o najważniejszych. W ub. roku zrealizowano 260 m chodnika w stronę Łąki; zostało 180 metrów do ułożenia na wiosnę. Ludzie ze "szklarni" doczekali się w końcu dywanika na "płytach" do bloków (400 m). Naprzeciw, przy drodze powiatowej na Zaczernie, też ułożono kostkę chodnikową. W tym roku, pierwszoplanową inwestycją o takim charakterze będzie chodnik przy starej drodze na Rzeszów (od krzyża do krzyżówki z Lubelską). Dopełnieniem infrastruktury ma być modernizacja oświetlenia; 20 nowych lamp pojawi się m.in. na Beresiówce.
- Oświetlenie to istotny element zabezpieczenia mienia ludzi - nowych elewacji, zajazdów, chodniczków.
- Ludzie inwestują w swoje posiadłości ciężkie pieniądze. Również nie skapią grosza na cele wspólne, choćby społeczności parafialnej. Trwa przecież zbiórka funduszy na polichromię która pokryje sklepienia i ściany dobudowanej części kościoła. Jak mi wiadomo, po pierwszej komunii, planowanej na 1 maja, w kościele staną rusztowania... Każdy przyzna: pięknieje nasze Trzebownisko, choć pracy starczy nam pewnie na lata. O tym co najpilniejsze i co należy podjąć już w roku bieżącym, podyskutujemy na tzw. zebraniu budżetowym, wyznaczonym na niedzielę 11 marca w Sali Domu Ludowego. Wszystkich serdecznie zapraszam.
Rozmawiał: Ryszard Bereś
Zdjęcia: Marcin Kozioł, Marek Kozioł, Ryszard Bereś, archiwum