Czy za 5 złotych można się wyżywić? Czy za taką kwotę można przygotować smaczny posiłek, bogaty w kalorie niezbędne dla młodego człowieka na cały dzień? Jest to realne! Udowadniają to intendenci szkolnych stołówek, funkcjonujacych we wszystkich placówkach oświatowych na terenie gminy Trzebownisko.

21 marca w godzinach południowych odwiedziliśmy przedszkole i stołówkę, zlokalizowane na parterze Gimnazjum w Trzebownisku. Gmach Gimnazjum to najważniejsza inwestycja oświatowa ostatnich lat. Szkoła kosztowała 10 milionów; uroczyste otwarcie nastąpiło 18 października 2009 roku. Na jej wyposażenie też nie szczędzono pieniędzy. Obiekty dydaktyczne jak i zaplecze prezentują się nadzwyczaj okazale, co widać zresztą na publikowanych zdjęciach. Podobny standard otrzyma nowe przedszkole w Wólce Podleśnej; ma ruszyć we wrześniu br.

Trzebowniskie przedszkole publiczne prowadzi 5 oddziałów dla 130 dzieci. Zatrudnia 10 nauczycieli przedszkolnych i 8 osób obsługi. Dyrektor Danuta Grzebyk nie ma wątpliwości: - Pamiętam warunki, jakimi dysponowaliśmy w piwnicach "podstawówki", a potem w Domu Katechetycznym. Tutaj wszystko jest na najwyższy połysk. Przedszkolaki wychodzą na dwa place zabaw, rodzice mogą postawić samochód na obszernym parkingu.

Na powitanie wiosny maluchy ubrały Marzannę i defilowały z nią wokół budynku szkoły. Potem, było malowanie kwiatuszków na policzkach (patrz fotka wyżej) oraz radosne zabawy pod kierunkiem pań przedszkolanek.

Kiedy przyszła pora posiłku, przed łazienką ustawiła się długa kolejka. Grzeczność obowiązuje wszędzie i wszystkich: najpierw Panie, potem Panowie...

Stawka żywieniowa ustalona dla Przedszkola w Trzebownisku wynosi: 3,30 za dwudaniowy obiad oraz 70 groszy za śniadanie. Za 9 - godzinny pobyt swych pociech rodzice płacą łącznie 193 złote. Kalkulacja za wyżywienie, z którego korzystają też gimnazjaliści, obejmuje koszt tzw. wsadu do kotła. Uposażenie personelu kuchennego i technicznego oraz opłaty komunalne pokrywa budżet gminy. Rocznie, w skali całej gminy, są to wydatki rzędu 1 miliona 160 tysięcy.

W pierwszy tydzień wiosny jadłospis śniadania, opracowany przez intendentkę Agatę Sołtys, zawierał: chleb lub bułka z masłem, a do tego w poszczególne dni - płatki kukurydziane, pastę rybną, szynkę, ser żółty, ser biały, dżemy,. Na każde śniadanie obowiązkowo serwuje się też warzywa lub owoce oraz herbatę, kawę lub kakao.

Na pierwsze danie obiadu, w kolejne dni, jadłospis zakładał: zupa na rosole, kalafiorowa, barszcz czerwony, rosół z kurczaków, pomidorowa, żurek, krupnik, zupa ziemniaczana.

Jadłospis drugiego dania też codziennie zróżnicowany. I tak: kasza ze zrazikiem, ziemniaki z indykiem, ziemniaki i kurczak smażony, ziemniaki i bitki schabowe, ryż na mleku z jabłkiem, ziemniaki i dorsz w panierce, zapiekanka z kurczakiem i ziemniakami, krokiety z kapustą i mięsem.

Nawet maluchy radzą sobie przy stole znakomicie. W takiej gromadzie szybko nabierają wprawy "żonglowania" sztućcami. Paniom przedszkolankom pozostaje tylko życzyć: Smacznego!

W przerwie lekcji, na obiad schodzą też gimnazjaliści. W marcu tego roku ze stołówki w trzebowniskim Gimnazjum korzysta 51 uczniów. W pobliskiej Szkole Podstawowej stołuje się natomiast 144 dziewcząt i chłopców.

Dla dzieci z rodzin najuboższych (spełniających określone kryteria dochodowe), posiłek w szkole opłaca państwo. W 2011 roku Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej przekazał na ten cel, w ramach programu rządowego, prawie 130 tysięcy złotych. Z pomocy tej skorzystało w okresie całego roku 317 dzieci.

Tekst i zdjęcia: Ryszard Bereś

Przedruk z serwisu UG www.trzebownisko.pl