Wczytywanie strony www.naszetrzebownisko.wist.com.pl
Wczytywanie strony ....
www.naszetrzebownisko.wist.com.pl
Nasze Trzebownisko
Wiejski serwis internetowy
pod patronatem
Stowarzyszenia Przyjaciół Trzebowniska
36-001 Trzebownisko, powiat rzeszowski
 Aktualności
Sąsiad sąsiadowi nierówny

Dobry sąsiad zza płota, to rzecz bezcenna. Pomoże w trudnych sytuacjach, mądrze doradzi jak rozwiązać życiowy problem, chętnie podzieli się dobrem, którego ma w nadmiarze, przypilnuje naszego gospodarstwa, gdy wybierzemy się poza dom na dłużej. Życzliwy i wyrozumiały sąsiad w Trzebownisku, to rzecz szczególnie pożądana. Również z tej racji, iż stara zabudowa w centrum posadowiona jest na wąziutkich parcelach, zwykle 13-14 metrowych. Wynikające stąd utrudnienia, to wciąż źródło wielu sporów i kłótni.


Przykład 1. Pan X nie cierpi pani O. Nie bez powodu. To kobieta ciekawska, i wścibska, wszystko ją interesuje, najbardziej zaś to, co dzieje się za parkanem sąsiada. Niegdyś, zwyczajem kłopotliwej sąsiadki było przesiadywanie w oknie, wychodzącym wprost na drzwi wejściowe sąsiada. Pani O. mogła więc "pisać" kronikę życia towarzyskiego swego sąsiada. By przeciąć tę inwigilację, pan X posadził przy granicy posesji krzewy, które, po 2-3 latach, skutecznie przysłoniły okno widokowe pani O. Na tyle skutecznie, że w pochmurny dzień musi ona oświetlać pokój żarówką.


Przykład 2. Także na wiosnę tego roku kolejne domy otrzymały świeże elewacje. Modernizowane i odnawiane są również stare zabudowania. Wszystko jest OK, gdy ma się życzliwego sąsiada, który pozwoli budowlańcom wejść z rusztowaniami również na swój teren. Po to, aby nowe ocieplenia czy tynki założyć ze wszystkich stron, również na ścianie stojącej na granicy posesji, od strony sąsiada. A jak sąsiad zgłosi veto? Wtedy remont koczy się na trzech ścianach, czwarta pozostaje nietknięta. Takie dwa kuriozalne przypadki odnotowano ostatnio w Końcu. W jednym przypadku, tynku nie pomalowano, bo ... kolor raził oczy sąsiadki. W drugim zaś, nie założono warstwy ocieplenia, bo groziło to zawężeniem przejazdu o kilkanaście centymetrów. Śmiać się czy płakać...


Przykład 3. Tym razem, słowo "sąsiad" oznacza jednego z naszych ziomków. Jak bowiem sądzę, nikt inny, tylko "swój" zapuścił się nocą do firmy ogrodniczej Tomaka i Tomasik i - po sforsowaniu ogrodzenia - ukradł kilkanaście sztuk sadzonek. A jest w czym wybierać, co potwierdzają publikowane obok fotki. Wszyscy mamy nadzieję, że policja odnajdzie przestępcę równie szybko, jak detektywi ze znanego serialu. Zwłaszcza, że również ma do dyspozycji nagrania z kamer przemysłowych; teren firmy jest przez całą dobę monitorowany. Jeśli będą kłopoty, nagranie z monitoringu chętnie opublikujemy na łamach serwisu NT. Może internauci skutecznie rozpracują "miłośnika" sadzonek z firmy T&T...


I na koniec, serdeczna prośba do naszych czytelników. Być może, w waszych domowych księgozbiorach uchowała się książka zatytułowana, nomen omen, "Sąsiedzi" z 1954 roku. To frapująca opowieść o losach powojennego Trzebowniska i jego mieszkańców, spisana piórem Jerzego Janickiego, wtedy początkującego twórcy, po latach, znakomitego pisarza: współtwórcy powieści radiowej Matysiakowie, autora scenariuszy do 18 filmów oraz kilku znakomitych seriali, w tym m.in. "Dom" i "Polskie drogi". Istotnym wątkiem powieści Janickiego, wydanej przez Czytelnika w 1954 roku, były m.in. losy członków Spółdzielni Produkcyjnej "Wyzwolenie", utworzonej w Trzebownisku na początku lat pięćdziesiątych na fali kolektywizacji polskiej wsi. Ostatni, znany nam, egzemplarz "Sąsiadów" wypożyczony ze szkolnej biblioteki gdzieś zaginął. Jeśli ktoś ma go jeszcze na swojej półce, prosimy o kontakt telefoniczny bądź emailowy. Egzemplarz po skopiowaniu, natychmiast zwrócimy.

Tekst i zdjęcia: Ryszard Bereś



Ostatnia aktualizacja dokumentu: 11.06.2012

do  góry
Zalecana rozdzielczość: 1024*768
Najlepiej oglądać w: Firefox 2+, IE 5.5+, Netscape 7+
UWAGA! Do poprawnego działania strony wymagane
jest włączenie obsługi java script w przeglądarce!

..::: © designed by PP :::..